16 stycznia 2012

Życie i drobiazgi..





Życie..
drobiazgi rozrzucone na szkle.. 
kilka kartek zapisanych..
trochę czystych.. 
Jakaś koszula rzucona w kąt.. 
stare kapcie..
i te trochę duszy.. 
co zostało po tobie w powietrzu..
Jakieś zdjęcia.. piosenka i mgła.. 
Cos się siało lat sześć..
A zbiory jednej nocy.. chwili jednej.. 
spowodowały potop..
I dziś.. w gruzach leży świt.. 
i blask nie znany nam już..
Stoi na środku stół.. 
na szyderstwo minionych dni..
Prześnione sny.. 
bez powrotu.. -
Jakiś szafir wygadany przez okno.. 
i kilka uśmiechów..
- Kiedyś ręce ogrzane oddechem..
kiedyś słońce –
- Dziś echem tylko jesteś mych łez..
Dziś góry w mgłach i spętane serce.. 
Kilka drobiazgów.. Nic więcej..
Został miniony dzień.. 
i temat sprzedanych ust..
Na kartki tle.. oczy zostały.. 
i dziś taki mały syn..
taki wielki smutek.. 
bez dłoni tęsknota.. 
wiersz bez twarzy..
I łzy.. strzępy marzeń..
                                       
                                                                                              1985r.

1 komentarz: