Coś się kończy
By coś się zaczęło..
I odrodzisz się na nowo
W deszczu..
Gwiazdach i kwiatach
W mowie zwierząt
W szeptach zachodów słońca
By żyć wiecznie
Przez czas
Co nie istnieje
By ciszą być
I być śpiewem
Wszystkiego co żyje
Głosem gwiazd
Bo nie istnieje koniec
Bez początku
Jesteś wieczny
Jako wspólna świadomość
Jako energia i materia
Wartością zawsze stałą
2011 rok
fajnie tu u Ciebie...piszesz jak lubię...
OdpowiedzUsuńZaglądać będę częściej!
Na dig jeszcze nie wchodzę...jeszcze muszę
złapać oddech....na razie Ewuniu:*
~ulisses8